Wczoraj do naszej redakcji napisała pani Renata, która ucierpiała w wyniku upadku na śliskim chodniku.
Dziś, wracając z marketu Intermarche, o godz. 20-ej, przewróciłam się na oblodzonym chodniku, między marketem, a MC Donald. Czyżby Luboń,, zaskoczyła zima,,? Można się zabić. Zróbcie coś, zanim komuś stanie się krzywda. Boli mnie kolano. Zobaczymy co z tego "wyniknie". Jeśli Miasto nic z tym nie zrobi, zgłoszę to dalej - napisała Czytelniczka (pis.oryg.). Czytaj dalej