Dramatyczna sytuacja na cmentarzu parafialnym - list do redakcji [odpowiedź z UML]

Jakiś czas temu do naszej redakcji napisała Czytelniczka, która była zbulwersowana sytuacją jaka ma miejsce na terenie cmentarza parafialnego parafii pw. św. Barbary w Luboniu.

Bardzo proszę o zainteresowanie się sprawą cmentarza parafialnego parafii pw. św. Barbary w Luboniu. Sytuacja na nowej części cmentarza jest dramatyczna. Gdy tylko pojawi się deszcz, a w chwili obecnej mróz, następnie roztopy, sytuacja wygląda tak, jak na załączonych zdjęciach (są to zdjęcia z 04/02). Osobiście już czterokrotnie naprawialiśmy/ponosiliśmy miejsce pochówku swojego taty. Dla nas to nie problem, jednak dla osób starszych, samotnych wiem, że jest to bardzo trudne. Osoby pogrążone w żałobie, dodatkowo narażone są na stres związany z odwiedzaniem grobów najbliższych i martwieniem się w jakim stanie to miejsce zastaną. A gdzie jest miejsce na poszanowanie godności zmarłych? Interwencje u kierownika cmentarza nie przynoszą rezultatu, bo Pan twierdzi, że teren jest taki, a nie inny i on nic na to poradzić nie może. W dniu 04/02 niektóre miejsca były całkowicie zalane wodą. Uważamy, że teren powinien zostać odpowiednio utwardzony i przygotowany, a miejsce pochówku przysypywane piaskiem, a nie gliną wcześniej wydobytą z tego miejsca, to z pewnością poprawiłoby sytuację - pisze mieszkanka (pis.oryg.).

List przekazaliśmyy do Urzędu Miasta Luboń oraz do parafii św. Barbary w Żabikowie. Poniżej publikujemy odpowiedź z UML. 

Szanowni Państwo,

dziękujemy za zwrócenie uwagi. Zdajemy sobie sprawę z tego, że jest to bardzo trudna sytuacja z uwagi na utrudnione dojście oraz rodzaj podłoża. Przekazaliśmy Państwa pismo do Właściciela terenu – Parafii Rzymskokatolickiej pw. św. Barbary w Luboniu z prośbą o interwencję. Jednocześnie sugerujemy, aby dalsze rozmowy prowadzić już bezpośrednio z Właścicielem cmentarza, gdyż tylko on może podjąć właściwe kroki we wskazanej sprawie.

UML

Niestety, pomimo wysłania listu do parafii św. Barbary w Żabikowie przez redakcję, a także przekazania pisma do właściciela terenu przez Urząd Miasta Luboń do chwili obecnej nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi.

izi